Zapalcie świece trzeba grać Chopina, I trzeba słowa najpiękniejsze mówić, Żeby nie ugasić Polskiego płomienia, Żeby duszy polskiej nie zagubić. Fortepian z a nas zagra i zaśpiewa, Bezsilność serc znów podniesie do sztuki, I dźwięk jak sztandar w górze na załopocze, Dopóki my żyjemy, dopóki. Niechaj tej nocy żaden z nas nie zaśnie, Nikt jeszcze siłą świtu nie zatrzymał, Zapalcie świece trzeba grać Chopina Polonezy, walce i preludia.
Zapalcie świece trzeba grać Chopina, I trzeba słowa najpiękniejsze mówić, Żeby nie ugasić Polskiego płomienia, Żeby duszy polskiej nie zagubić. Fortepian z a nas zagra i zaśpiewa, Bezsilność serc znów podniesie do sztuki, I dźwięk jak sztandar w górze na załopocze, Dopóki my żyjemy, dopóki. Niechaj tej nocy żaden z nas nie zaśnie, Nikt jeszcze siłą świtu nie zatrzymał, Zapalcie świece trzeba grać Chopina Polonezy, walce i preludia.