opisz swoj najgorszy dzien w zyciu. (20 zdań)

opisz swoj najgorszy dzien w zyciu. (20 zdań)
Odpowiedź

przypomniałam sobie jeszcze jeden najgorszy dzien mojego życia... Stało się to 12 sierpnia 2005 r. nigdy sobie tego nie wybaczę Był pogodny dzień. Zaczął się wspaniale wcześniej spotkałam się z kolezanką i doszłam do wniosku, że zmieniłam się na lepsze... Lecz później... Na obiad były frytki.Zjadłam je i poszłam na komputer, potem mama mnie zawołała żebym pilnowała frytek dla taty. A ja głupia i nie odpowiedzialna wróciłam do komputera i zapomniałam o frytkach...  Nagle wyłączył sie komputer. Wyszłam z pokoju i ujrzałam tuman dymu wydobywający się z kuchni. Pobiegłam tam natychmiasti zobaczyłam, że płonie okap i ściana drewniana obok kuchenki i chyba jeszcze coś... Moi rodzice byli na podwórzu wybiegłam na taras i zaczęłam krzyczeć "POŻAR". Mój tata natychmiast przybiegł i wyniósł płonący garnek z frytek. (olej+woda= jeszcze wiekszy pożar). Potem gasił wszystko wodą. więcej nie jestem w stanie opowiedzieć... Pamiętam jak położyłam się na betonie nie zważając na nic i tarzałam się w rozpaczy...

Witam mój najgorszy dzień to był 26.10.2010roku.Miałem dostać karę i dostałem i to na dość długo bo aż do 21 grudnia.Nie mogę Wyjść na dwór ani kożystać z komputera w celach rozrywki.kiedy dowiedziałem się że 26 jest zebranie z rodzicami to już się bałem.27 były moje urodziny :) ale naszczęście nie dostałem ani kary dostałem mały ochrzan.Cieszę sie z tego ponieważ mogę wyjść na dwór.Natomiast 25 października byłem wkurzony na moją mame ponieważ obiecała mi nowe rzeczy do szkoły ale to najmniej ważne. Kiedy był już środę dowiaduje się że moje oceny są poniżej wymaganej mojego taty. Byłem taki wkurzony lepiej nie pytać.Środa czyli 26 października było moje zebranie dlakażdego zebranie z rodzicami jest pechowe nie licząc kujonów.Każdy się dowiaduje że coś przeskrobał ale zawsze da się jakoś z tego wybrnąć. to był mój najgorszy dzień naszczęście co mineło już nie wróci :):):):)pozdrawiam

Dodaj swoją odpowiedź