Walczył za swoją Ojczyznę mimo miażdżącej przewagi wroga. Inne Państwa kapitulowały ale on wzioł 300 wojowników i walczył do końca. Bitwa była z góry przegrana ale był odważny i nie bał się stawić czoła przeciwnikom. Jego heraiczny czyn jest godny zapamiętania do dnia dzisiejszego:) PROSZĘ:))
Wąwóz Termopile był bardzo wąski, więc grecka flanga znakomicie się tam sprawdziła. Na otwartym polu zawsze narażona była na oflankowanie, tu jednak miała zabezpieczone swoje skrzydła. Na początku siły greckie liczyły ok. 6 tys. hoplitów. Persowie posłali do boju swoją lekką piechotę, następnie elitarnych "nieśmiertlenych", lecz nawet oni nie zdołali przełamać szyku Greków. Dopiero zdrad jednego z Greków doprowadziła do wycięcia w pień Sparatan. Co do meritum, to śmierć na polu bitwy dla Sparatan była najświętszym zaszczytem. Leonidas postępował według konserwatywnych zasad Sparty, później nieco już anachronicznych. W miejscu bitwy można odnaleźć pamiątkową tablicę z napisem: Przechodniu, powiedz Sparcie, tu leżym jej syny, prawom jej do ostatniej posłuszni godziny.