Było to baardzo , baardzo dawnoo temu . Działo się to za lasami , rzekami , górami . Miał być wyścig , a w nim mieli się ścigać : ślimak , żółw , zając i lis . lis , myśląc sobie : zrobię sobie krótką przerwę , przecież nawet zając mnie nie wypszedzi ; )) i nie wiele myśląc wyciągnął puszkę piwa . Zając myśląc podobnie , położył sie przy drzewie wyciągnął papierosa i zaczął palić . Żółw , chociaż to bardzo dziwne nie był taki wolny . W oka mgnieniu dobiegł na metę . Ślimak jak to ślimak szedł już piąty dzień . Zobaczył lisa który dalej wygrzewał się na słonku i pił "Lecha" . Podszedł i powiedział : Lisku ! Ależ po co Ci ten "Lech" ? Nie wystarczy pomarańczowy soczek ? Przecież bardzo go lubisz ! i jest zdrowy , a nie jak to świństwo . Lis się posłuchał i od zawsze będzie pił już tylko pomarańczowy soczek . Szli dalej , i zobaczyli Zająca który patrzył w niebo i marzył , palił rówinież papierosa . Ślimak się trochę wkurzył , bo to drugi uzależnieniec jakiś - pomyślał Ślimak . Podszedł i mówi (a raczej krzyczy ) : Zajączku ! po co ten papieros ? Przecież mógłbyś żyć bez niego . Zając na to : no .. troche mi głupio .. no spróbuję życia bez tytoniu . ; )) Na konie c poszli odwiedzić Żółwia i zobaczyli że nie odstępuje komputera . Wszyscy na raz powiedzieli : Spróbuj żyć bez tego kompa ! Spróbował i udało się ; )) Morał tej bajki jest taki że : dla nikogo nie jest za wcześnie ani za późno aby zatroszczyć się o piękno drugiej duszy . ;)) Sorka za błedy ; )). Pozdrówkaa ! ; ** ; pp
Napisz bajkę, którą zakończysz morałem :"czym sen dla ciała tym przyjaźń dla ducha" lub "dla nikogo nie jest za wcześnie ani za późno aby zatroszczyć się o piękno drugiej duszy" plis pomuście...
