KING-to bohater zwierzecy.Uwolniony z wawozu slon okazal sie najlepszym obronca Nel,niezdobyta twierdza,na ktorej grzbiecie;;dobre Mzimu;;,jak nazywali Nel Murzyni,bylo calkowiciebezpieczne.Wielki i silny nie mial w sawannie naturalnych wrogow;kazdego niszczyl z latwoscia.Oczywiscie zanim Nel wsiadla na grzbiet slonia,najpierw musiala go oswoic.Przede wszystkim wyprosila u Stasia darowanie zycia Kingowi zamknietemu w pulapce skalnej.Potem karmila go,mimo ze zdobycie pozywienia dla wielkiego zwierza wymagalo ogromnego wysilku i zajmowalo sporo czasu.W koncu odwaznie zeszla na dno wawozu,z bukietem w dloni. W podziece za uratowanie zycia slon nie zrobil jaj krzywdy,lecz laskawie zaprzyjaznil sie z dziewczynka. Kiedy S tas wysadzil skale i uwolnil K inga,slon pozostal z nimi, bez oporu noszac nz grzbiecie znaczne ciezary,a nawet przyczynil sie do walnego zwyciestwa WA- himow nad plemieniem Samburu. Po wyjezdzie Stasia i Nel K ing pozostal w Mombasie pod troskliwa opieka miejcsowych wladz.
uratowanie słonia kródki opis z pustyni i w puszczy
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź