Rzeczpospolita szlachecka była rajem dla szlachty,a to ze względu na liczne przywileje nadawane im kolejno począwszy od króla Ludwika Andegaweńskiego. Mieszczanie przez jakiś czas mogli równać się ze szlachtą, jedna szlachta póżniej, w obaiwe przed wzrostem potęgi mieszczan, pozbawiła ich części praw i dlatego życie mieszczana nie było ani takie złe ani takie dobre. Natomiast bycie chłopem w rzeczpospolicie szlacheckiej było piekłem. Chłopi byli cały czas wykorzystawani za marne wynagrodzenie, musieli płacić róznego rodzaju czynsze, daniny, odpracowywać pańszczyzny...
Najbardziej uprzywilejowaną grupą społeczną w Rzeczypospolitej była szlachta. Szlachta posiadała przywileje zapewniające jej dominację polityczną. Szlachta uzyskała również przewagę w gospodarce i handlu – podporządkowała sobie chłopstwo, utrzymała monopol na posiadanie dóbr ziemskich, wywalczyła prawo do przewożenia i wytwarzania towarów "na własny użytek" bez opłat celnych. Ze wzrostem pozycji szlachty połączony był spadek znaczenia stanu mieszczańskiego. Kryzys miast w XVII wieku i rozwój wysoce samowystarczalnej gospodarki folwarczej doprowadziły do zmniejszenia roli mieszczaństwa – zarówno politycznej jak i gospodarczej. W efekcie mieszczaństwo Rzeczypospolitej pozbawione było praw politycznych. Najniższą pozycję posiadało chłopstwo. Rosnąca pańszczyzna doprowadziła do zmniejszenia zamożności całego stanu. Dodatkowo w efekcie postępującego rugowania sołtysów zanikła warstwa bogatego, aktywnego gospodarczo chłopstwa. Zarazem zmniejszyło się wykształcenie i samodzielność stanu chłopskiego, a na pozycjach administracyjnych chłopów zastąpiła drobna szlachta. Przywiązanie do ziemi i całkowite podporządkowanie szlachcie upodobniło sytuację chłopów do niewolnictwa.