Zajmuję się rysowaniem i wspominam o moich 11 urodzinach
Pewnegoś dnia obudziłam się nieswojo. Niemialam tyle siły,ile przed obudzeniem, problemem było dla mnie od teraz zejscie po schodach, jednak w koncu udało mi się. Kiedy wtedy spojrzalam w lustro, przeraziłam się . - Czemu ja taka nagle stara jestem?! Gdzie moja matka?! Gdzie wogule się znajduje?! Niestety zdałam sobie sprawe z tego , że mam 62 lata, i ze mieszkam sama w domu. Zajełam się więc szyciem na drutach. Marzę o tym, by spotkać swoje wnuki i uszyć specjalnie dla nich sweter. Nagle ktoś dzwoni do drzwi a w nich stoi już 15 wnuczka. Od razu ją całuje ,częstuje ciastkami, daję 20 złotych w prezencie i szyję sweter dla niej. Po odwiedzinach wspominam jak miałam 8 lat i jak mi babcia szyła swerer. Dzień minął. Poszłam spać,ale gdy się obudziłam rano ,bylam już w swojej osobie, potem okazało się, że to wszystko mi się przyśniło. Koniec.
