Warszawa, 12.11.2010. Droga Krysiu! Piszę do Ciebie, ponieważ nie widzieliśmy się już długi czas. Co u Ciebie słychać? U nas wszystko w porządku. W tym roku Ola poszła do szkoły podstawowej. Denerwowała się, ale udało Jej się znaleźć przyjaciół. Ale nie tylko przyjaciół - kiedyś znalazła na podwórku kota, bardzo chciała go zostawić, ale rodzice się nie zgodzili. Mam nadzieję, że to nie dlatego, że mam na nie uczulenie. U nas ciągle pada. Na dworze mokro, aż się nie chce wychodzić z domu! Mam nadzieję, że w najbliższym czasie deszcze przejdą. Na termometrze - 5 stopni, jak było tak jest. Uczę się dobrze, ale moją udręką jest matematyka. Nie potrafię tego zrozumieć! Wciąż dostaję tróje. Chciałbym to poprawić, dlatego zapisałem się na korepetycje z tego przedmiotu. A jak Twój angielski? Czy udało Ci się jechać na wymianę do Belgii? Piszę również do Ciebie, z tego względu, iż na ferie zimowe wybieramy się do Strzałkowa z wizytą do cioci Moniki i wuja Janusza. Jeżeli nie miałabyś nic przeciwko, to może spotkalibyśmy się, podczas mojej wizyty w mieście? Czekam niecierpliwie na odpowiedź! Serdeczne pozdrowienia od rodziców i siostry Oli! Marcin
Napisz list jaki Marcin mógłby napisać do Krysi ze Strzałkowa.
Proszę szybko ;p !
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź