Ewangelia św.Jana rozdział 3 Rozmowa z nikodemem.Jakie są wnioski z tej powieści bardzo prosze napisać.  

Nikodem. Faryzeusz i nauczyciel Izraela,władca żydowski(tzn.członek Sanhedrynu),był pod wielkiem wrażeniem znaków dokonanych przez Jezusa w Jerozolimie.Pewnej nocy odwiedził go i wyraził przekonanie,że Jezus przyszedł od Boga(tę pierwszą wizytę złożył pod osłoną nocy,przypuszczalnie z obawy przed Żydami).Dla niego to była nie znana nauka,wiedział tylko to co kapłani  sami od siebie nauczali. Jezus wytłumaczył jemu że musi narodzić się na nowo.Nie takie ponowne miał na myśli Jezus"JesliOn sam został zrodzony"z wody i ducha",gdy dał się ochrzcic i zstąpił na niego duch święty.Wszyscy muszą uwierzyc w Syna Bożego,by dostąpić wybawienia z niewoli śmierci. Następnie Jezus  podkresla ogrom miłości Boga i mówi do Nikodema:"Albowiem Bóg tak umiłował świat,że posłał Syna swego jednorodzonego dał,aby każdy,kto weń wierzy nie zginął,ale miał żywot wieczny".Następnie Każdy bowiem kto zle czyni,nienawidzi światłości i nie zbliża się do niej,aby nie ujawniono jego uczynków.Lecz kto zgodnie postępuje z prawdą,wierzy w Boga,dąży do światłości,aby wyszło na jaw,że uczynki jego są dokonane w Bogu Musimy wierzyć w Boga,chociaż jest niewidzialny,poznajemy Boga przez Pismo Swięte.Musimy  spełniać wolę Boża.Bóg nas miłuje i chce dla nas jak najlepiej,musimy się odwdzięczyc bo ileż zawdzięczamy dobroci od naszego Stwórcy.