Dawno, dawno temu w zamku żyła piękna księzniczka imieniem Kessi. Była ona piękną i wesołą 8-latką. Bardzo lubiła bawic się w lesie koło zamku. Troskliwi o jej zdrowie i szczęście rodzice zabraniali jej jednak chodzic do tego lasu, gdyż wieśc niosła, ze mieszka tam straszna, zła wiedźma. Kessi, zrozpaczona brakiem zabaw w lesie, postanowiła się tam wymuykac, gdy nikt nie będzie jej widział. Okazja nadarzyła się kilka dni później, gdy król i królowa wyjechali na polowanie. Księżniczką miała się opiekowac stara słuzka, jednak gdy usiadła w wygodnym fotelu, od razu zapadła w głęboki sen. Kessi szybko ubrała się i wybiegła na leśna dróżkę. Uśmiech od razu pojawił się na jej twarzy, gdy zobaczyła ukochane okolice. Radosna, pobiegła dalej. Biegła, biegła i biegła. Jej zachwyt na naturą nie miał końca. po chwili zatrzymała się. Rozejrzała sie i stwierdziła, że jeszcze nigdy nie była w tej częsci lasu. Zaczęła wołac: Mamusiu!, Tatusiu! Lecz nikt nie przybył. Dziewczynka przysiadła na pniu i zaczęła płakac. nagle ktos sie koło niej pojawił i zaczął pocieszac: nie płacz mała dziewczynko, wszystko będzie dobrze. co się stało? Dziewczynka podniosła głowę i zobaczyła, ze stoi koło niej zgarbiona staruszka, o twarzy pomarszczonej jak zeschły kartofel. Kessi spojrzawszy na nią, trochę sie przestraszyła, ale nie uciekła. Staruszka wzięła ją za rękę i poszły razem przez las. Dziewczynka opowiedziała jej, że biegnąc przez las, zgubiła się i nie wie, jak dojśc do zamku. Loren, bo tak miała na imię owa staruszka, opowiedziała jej, że ludzie mówią, że w tych lasach mieszka wiedźma. Loren dobrze wiedziała, że mówią o niej, bowyglądała trochę przerazająco z daleka. Jednak była ona miła i uczynna.Bardzo się przejeła losem małej Kessi. Szybko odprowadziła ją pod zamek i pozegnała się z nią, mówiąc żeby następnym razem bardziej uważała. Dziewczynka szybko pobiegła do zamku. Jej rodzice bardzo się o nią martwili, myśleli ze nie żyje lub że coś jej sie stało. Jednak dziewczynka opowiedziała im całą historię, także o staruszce. Wieśc ta rozniosła się po królestwie i nikt już nie traktował miłej staruszki źle i wszystko dobrze się skończyło. myślę że moze byc, jakby co to napisz ;D jakie usterki ;p;p myślę że sie przyda ;p
