Alina i Balladyna były wieśniaczkami, mieszkały razem z matką w ubogiej chacie. Mimo, iż były siostrami, zadziwiająco różniły się od siebie, tak samo wyglądem jak i charakterem.Młodsza Alina, jasnowłosa, niebieskooka, zawsze pogodna, uśmiechnięta, skora do żartów, okazuje matce serce i szacunek: „Nie! nie, nie, jutro odpoczywa matka”. Troszczy się o nią. Jest czuła i przymilna, widać, że naprawdę siostrę i matkę kocha. Ma współczujące, gorące serce. Balladyna miała ciemne włosy i oczy. Była próżna i leniwa, prawdopodobnie dlatego, że rozpieszczała ją matka:
Balladyna miała ciemne włosy i oczy. Była próżna i leniwa, prawdopodobnie dlatego, że rozpieszczała ją matka: „Już my jutro rano, Z Alinką na poletku dożniemy ostatka; A ty, moje dzieciątko, siedź sobie za ścianą...” Nie kochała ani matki ani siostry. Widziała w niej rywalkę, podobnie jak ludzie sukcesu w swoich współpracownikach. Szła do celu po trupach – dosłownie i w przenośni. Typową cechą wszystkich karierowiczów jest to, że starają się usunąć ze swojej drogi wszystkich, którzy im zagrażają. I tak właśnie robiła Balladyna. Najpierw zabiła siostrę – dla pieniędzy, gdyż tak naprawdę nie kochała Kirkora, a zależało jej tylko na władzy i bogactwie. W dodatku wyrzekła się ubogiej matki, ponieważ złe pochodzenie mogło jej przeszkadzać w dalszej karierze. Zabiła Gralona - rycerza Kostryna, swojego towarzysza. Później, razem z Kostrynem, zaczęła już zabijać wszystkich, bez opamiętania. Wypowiedziała wojnę swojemu mężowi, podczas której zginął. Na końcu zabiła nawet Kostryna, gdyż była tak samolubna, że nie chciała z nim dzielić władzy.
