"Ferdydurke".Dzieje Józia Kowalskiego.

"Ferdydurke".Dzieje Józia Kowalskiego.
Odpowiedź

Wygląd: Trzydziestoletni mężczyzna. W powieści jest człowiekiem nieokreślonym. Tę nieokreśloność zarzuca mu rodzina, a i on cierpi na poczucie niedojrzałości Życiorys: Pisarz mający za sobą debiut literacki. Nieżyczliwe przyjęcie twórczości bohatera, wywołało w nim chęć powrotu do niedojrzałości. Pojawiający się nagle profesor Pimko porywa go do szkoły i poddaje procesowi "upupienia". Traktowany przez otoczenie jak chłopiec, bohater zachowuje rolę obserwatora. Razi go wulgarny język "kolegów". Później rozumie to jako sposób obrony przed "upupieniem". Przeżywaną przez Józia udrękę szkolnych zajęć przypisać można złym wspomnieniom i niechęci do szkoły samego Gombrowicza. Józio nie potrafi przeciwstawić się silniejszej od niego osobowości Pimki Także w domu Młodziaków spełnia rolę, narzuconą mu przez profesora. Staje się staromodnym młodzieńcem, zakochanym w nowoczesnej Zucie. Przez formę, w której ukazał go Pimko, jest odbierany przez gospodarzy jako "stary malutki". Dlatego nie może zdobyć sympatii Zuty i jej rodziców. Postanawia więc wyzwolić się, niszcząc formę Młodziaków. Podgląda, siąka nosem, bełta w kompocie, wrzuca okaleczoną muchę do pantofla, wreszcie intryguje. Udaje mu się obnażyć nieautentyczność Młodziaków i zmusić ich do wyjścia z formy W trzeciej części Józio staje się "upupionym" siostrzeńcem. Także i w tej roli czuje się źle. Po wywołanym postępowaniem Miętusa buncie chłopów, ucieka z Bolimowa. Sytuacja zmusza go do przyjęcia kolejnej roli. Wcale tego nie pragnąc, staje się zakochanym porywaczem. Józio, walcząc z formą, przegrał walkę. Nie potrafił ostatecznie wyzwolić się z konwencji. Stąd w ostatniej scenie na niebie ukazuje się monstrualna "pupa" - świadcząca o zwycięstwie formy Charakterystyka: Życie bohatera to nieustanna walka z formą, "pupą", "gębą". Jest to walka zakończona niepowdzeniem, bo przed formą nie ma ucieczki Rola w utworze: Dzieje bohatera są ilustracją prawdy: nie można uciec przed "gębą"

Dodaj swoją odpowiedź