Pewnego dnia do avonlea przybył nowy pastor z zoną pan Allan, maryla postanowiła pokazac sie z jak najlepszej strony i poprosiła ani e o pomoc. Ania obudziła sie z okropnym katarem ale nic nie mówiac maryli zjadła sniadanie i zabrała sie do pracy. Po wyjeciu wypieku z pieca udekorowała stół i pobiegła pochwaloc sie dianie swoim wyczynem.Po południu wszyscy odswietnie ubrani zasiedli do podwieczorku.Gdy zjedzono juz wszystkie smakołyki maryla podała ciasto Ani.Jakież było jej zdziwienie gdy Pani allan poczuła okropny smak.Dziewczynka z płaczem tłumaczyła sie, że to z powodu kataru, co ze wstydem przyznała Maryla, która kilka dni wczesniej przelała do butelki po wanilii krople walerianowe. Na szczęście Pani Allan była kobietą wyrozumiałą i nie obraziła ię na Anie. Po tym małym wypadku Ania musiała jednak przyznac sie Dianie, że jej ciiasto wcale nie wyszło wspaniale...a szkoda. Temat: Ciasto z kroplami walerianowymi
