Umówiłam aię z Anią do kina.To moja najlepsza koleżanka.Zachodzę po nią,a jej nie ma w domu.Gdzieś wyszła.Poczułam się wystawiona do wiatru.Ania,jak gdzieś pójdzie,to szukaj wiatru w polu.Było zimno.Kurtkę miałam taką podszytą wiatrem,że z zimna trzęsłam się jak liśc na wietrze.Szukam jej,ale bez skutku.Biednemu to zawsze wiatr w oczy,myślę sobie.Wtedy spotkałam Roberta.Pytam go o Anię.Od niego dowiedziałam się,że Ania jest w świetlicy osiedlowej.Tam właśnie teraz jest spotkanie członków klubu żeglarskiego,,Róża wiatrów".Wygląda na to,że Ania zapomniała o naszym wyjściu do kina.Ona czasami tak rzuca słowa na wiatr,bez zastanowienia.Ania,jak mnie zobaczyła,zaczęła mnie przepraszac.Mnie złośc minęła i pognałysmy do kina tak szybko,jakbyśmy złapały wiatr w żagle.Zdążyłyśmy.Film był fajny.Bilety się nie zmarnowały.Wracałysmy w dobrych humorach do domu.Musiałysmy iśc pod wiatr i znowu było mi zimno.To nic.W domu się ogrzeję i stanowczo zmienię kurtkę na cieplejszą,bo to już jesień i dni są chłodniejsze.
NAPISZ OPOWIADANIE WYKOŻYSTUJĄC WSZYSTKIE ZWIĄZKI FRAZEOLOGICZNE; SZUKAĆ WIATRU W POLU ŁAPAĆ WIATR W ŻAGLE RÓŻA WIATRU WIATREM PODSZYTY WYSTAWIONY DO WIATRU JAK LIŚĆ NA WIETRZE RZUCIC SŁOWA NA WIATR IŚĆ POD WIATR BIEDNEMU ZAWSZE WIATR W OCZY
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź