swoją przyjaciółkę poznałam przed pójściem do zerówki. Stała przy drabinkach samotna.Jako mała dziewczynka zróbiła mi się jej żal. Więc podeszłam do niej przywitałam i zapytałam jak sie nazywa. Zaczełyśmy sie razem smiać i bawić.Byłyśmy w tej samej klasie co roku aż do dziś.
W moim przypadku to poznałam najlepszą koleżankę dzięki mojej babci. Było to tak: Około czwartego roku życia babcia zaprowadziła mnie do pani z naprzeciwka. Była u niej jej wnuczka Karolina. Bawiłyśmy się razem. Po dwóch latach poszłyśmy do zerówki, ale nie wiedziałam że chodzę razem z Karoliną. Dopiero w pierwszej klasie zaczęłysmy ze sobą rozmawiać. W drugiej klasie już siebie pamiętałyśmy jak to nas babcie poznały:). Zdarzało się tak że często się kłóciłysmy, ale gdy robiłyśmy się starsze tym mniej to się zdarzało. Do dzisiaj Karolina jest moją najlepszą przyjaciółką.