Pewna kaczka, na pomysł wpadła, że świetnie by było gdyby coś ukradła. Udała się więc do sklepu jubilera, rozgląda się, patrzy, brylanty wybiera. Lecz jubiler chytry, z tyłu się zakradał, zamiary złej kaczki dokladnie przebadał. Schwytał złego złodzieja, kieszenie opróżnił, na szczęście przybył na czas, nawet sekundy się nie spóźnił. Z tej bajeczki wynika morał radosny, miłe złego początki, lecz koniec żałosny.
Dawno, dawno temu w trawie dwie mrówki poddały się zabawie. Rzucając kamieniem na odległość, wykłócały się, która będzie lepsza. Jedna pomimo tego, że mniejsza, nie zgadzała się z tym co mówi większa. Twierdziła ona bowiem, że ma większe szanse, jest w końcu większa, starsza i silniejsza, lecz co na to mniejsza ? - "Prawda, jesteś taka jak mówisz, ale zobaczymy jak w zabawie się potrudzisz." Rzuciły więc kamieniem, kto rzucił dalej ? Nie wiem. Wiedziały to mrówki i.. wynikło z tego, że nie powinniśmy oceniać po pozorach mniejszego, bo często udowadnia od nas silniejszego. w razie jakby morał był nie jasny to chodzi w nim, że nie powinniśmy innych oceniać po wyglądzie : )