Felieton Przyjmując postawę dociekliwego felietonisty , przyjżyj się dokładnie szkolnej rzeczywistości . Co cię w niej śmieszy , a może wzrósza ? Oczym chciałbyś powiedzieć innym .

Felieton Przyjmując postawę dociekliwego felietonisty , przyjżyj się dokładnie szkolnej rzeczywistości . Co cię w niej śmieszy , a może wzrósza ? Oczym chciałbyś powiedzieć innym .
Odpowiedź

Dzwonek. Jedni zadyszani wbiegają do szatni, a inni spokojnym krokiem idą na lekcje, inni juz dawno siedzą w ławce. O tak, szkoła zdecydowanie dzieli 3 grupy: normalnych, kujonów i tych, co tylko chcą z klasy do klasy przejść. Kujoni ciągle się uczą, a nawet jak się nie uczą to sobie powtarzają. Jak nauczyciel karze wyciągnać karteczki to zaczynają świrować: "Przecież ja nic nie umiem!", a potem dostają 5. Dobrze jest udawać się ich lubi, bo może zadanie dadzą odpisać. Szkoła jest ich drugim domem, bo praktycznie spędzają w niej tyle samo czasu.Ogólnie jak ktoś jest kujonem to automatycznie nie jest już cool. Prócz tych ciągle się uczących są jeszcze ci co nie uczą się nigdy. Określani są między innymi jako "tłuki", "moroni" i "idioci". Wychodząc z domu, czasem zdaża im się zbładzić i zachodzą do parku lub całkiem przypadkiem znajdują się w autobusie jadącym do centrum miasta. Poprawiając 1 ze sprawdzianu uczą się tyle samo co na sam sprawdzian. Dosyć często znajdują się za murami szkoły, aby przesiąknąć dymem papierosowym, który pojawił się nie wiadomo skąd. Po ukończeniu 18 lat kończą swą edukację. Ostatnią grupą są ci normalni, czyli znajdujący się pomiędzy moronami a kujonami. Na klasówki się uczą, choć i tak liczą, że coś ściągną lub im się uda i sprawdzianu nie będzie. Ubierają się zwyczajnie choć większość twierdzi, że ma swój własny, oryginalny style. Szkołą przejmują się rzadko, bo wszystko da się poprawić. Zaczynają wariować dopiero pod koniec roku, kiedy z większości przedmiotów mają łamane pceny. Wtedy chcą odpowiadać, pisac kartkówki, referaty, sprawdziany. Ogólnie są lubiani, choć nigdy nie wiadomo, czy twój najlepszy przyjaciel nie obgaduje cię za plecami. Szkoły nie lubią, ponieważ tego samego mogliby się nauczyć w domu, a w ogóle to i tal im się to w życiu nie przyda. Ze szkoły można z wynieść wiedzę lub wiele innych rzeczy. Jedno jest pewne - nikt jej nie zapomni. Bo jak można zapomnieć o czymś co wyrwało tyle najlepszych lat z naszego życia?

Dodaj swoją odpowiedź