Kartka z pamiętnika dowolnej wycieczki (wybierzcie sobie)

Kartka z pamiętnika dowolnej wycieczki (wybierzcie sobie)
Odpowiedź

1.12.2010r. Warszawa   Ten dzień był bardzo męczący. Mieliśmy wycieczkę klasową do Warszawy. Nie dość, że zwiedzaliśmy przez trzy godziny muzeum, to jeszcze film, na który pojechaliśmy do kina był dziecinny. Nie mam nic do bajek, ale ten wyjątkowo nie przypadł do mojego gustu. Najśmieszniej było na kręglach. Założyłem się z kolegami o to, kto wygra i oczywiście wygrałem ja! Celem zakładu było pięć złotych od każdego. Oczywiście nikt mi nie dał, ale byłem zadowolony ze swojego mistrzostwa. Kasia nawet uśmiechnęła się do mnie gdy wygrałem. Jeju! Ona jest taka ładna! Jak na każdej wycieczce zajechaliśmy do McDonalda. Opychaliśmy się hamburgerami i frytkami. Gdy dotarłem już do domu, byłem taki zmęczony, że odrazu poszedłem spać. Na drugi dzień nie poszedłem do szkoły, bo bardzo źle się czułem. To chyba te hamburgery...    

Dodaj swoją odpowiedź