Jeśli nie szata zdobi człowieka, to w czym tkwi jego wartość ? - w swoich rozważaniach odwołaj się do przykładów z literatury, filmu i sztuki
Pytanie zawarte w temacie rozprawki można sformułować inną, znaną myślą - być czy mieć? To bardzo ważne pytanie i z całą pewnością mogę zgodzić się z tezą, która pojawiła się w temacie pracy.
Często spotykamy się z niesłuszną oceną ludzi, po ich wyglądzie. A przecież prawdziwa wartość człowieka tkwi w jego wnętrzu. Szata jest zewnętrzną osłoną, która często ulega zmianie, a to co człowiek reprezentuje sobą, jest wartością nieprzemijającą.
Po czym w takim razie powinniśmy poznać takiego człowieka - wartościowego - dobrego, bezinteresownego i współczującego? Czy człowiek ubrany najmodniej czy najpiękniej, będący pusty w środku pokocha nas, zrozumie i wysłucha? Nie sądzę...
Przykładem na to może być Ania Shirley, postać z powieści "Ania z Zielonego Wzgórza". Ruda i piegowata dziewczynka nie była ładna (w każdym bądź razie za taką jej nie uważano), nie miała bogatej w stroje garderoby, a jednak potrafiła wysłuchać, pocieszyć i zjednać serce każdego, kto tylko ją poznał. Do domu Maryli i Mateusza wniosła wiele dobroci, miłości, ciepła i radości. Zasługą tego była z pewnością jej osobowość i nadzwyczaj ujmujący styl życia. Była bardzo wrażliwa i przyjazna. Nie przeszkodził jej w tym brak urody czy strojnej garderoby.
Wielu ludziom wokół nas zdarza się krzywdzić ludzi oceniając ich tylko po wyglądzie i czasem nie zdajemy sobie z tego sprawy... Pamiętacie Zenka z powieści "Ten obcy"? Gdyby nie Ula i Pestka oraz reszta przyjaciół z Olszyny ocenili go po biednym wyglądzie i pozornej oschłości, nie wiadomo, jak dalej potoczyłoby sie jego życie, a pewnie nie najlepiej. Przyjaciele nie zawiedli się na Zenku, po jego bliższym poznaniu. Chłopak okazał się bardzo mądrym, odważnym i lojalnym.
Zastanawiam się, kto jeszcze - ze znanych mi osób czy postaci książkowych - mógłby poprzeć temat pracy? Może nim być Andrzej Radek z "Syzyfowych prac" Stefana Żeromskiego. Uznanie kolegów udało mu się zdobyć przez swoją inteligencję, pracowitość i bezinteresowną pomoc. Prędzej był przez nich wyśmiewany z powodu swojego wyglądu i chłopskiego pochodzenia.
Do głowy przychodzi mi jeszcze jeden przykład... Może trochę już zapomniany, ale bardzo stosowny. Jest nim postawa św. Franciszka z Asyżu, który opuścił dom rodzinny a cały majątek rozdał biednym i potrzebującym. Całe życie poświęcił właśnie nim. Był biednym zakonnikiem, zawsze skromnie ubranym, ale wiedział i wierzył w to, że dobra materialne nigdy nie zapewnią mu trwałego szczęścia. Był osobą otwartą i gotową do poświęceń i niesienia pomocy. W tym tkwiła jego wartość - w jego osobie. Podobnie jak jeszcze tak całkiem niedawno Jana Pawła II. Wystarczyło, że był, że podnosił na duchu, że wspierał dobrym słowem. Jednoczy miliony ludzi na całym świecie i uczył ich miłości do Boga, siebie nawzajem i natury. Nasuwa mi się jeszcze jedna myśl. Mianowicie, dotyczącą znanej, szanowanej i podziwianej kobiety - Matki Teresy z Kalkuty, która uznanie zdobyła przede wszystkim przez niesienie bezinteresownej pomocy chorym czy bezdomnym dzieciom.
Markowe ciuchy czy ładny i modny wygląd zdaje się być w dzisiejszych czasach dla wielu ludzi najważniejszy, jednak nie brakuje podobnych do Matki Teresy czy też św. Franciszka. Jurek Owsiak, Janina Ochojska, Marek Kotański - to ludzie, których życie ma jakąś większą wartość i o których będziemy pewnie pamiętać równie długo.
Powinniśmy pamiętać o tym, że nie żyjemy tylko dla siebie, ale także dla tych obok nas, a nasze życie jest warte tyle, ile pożytku i radości niosło innym.
W świetle przytoczonych argumentów uważam, że stwierdzenie, iż "nie szata zdobi człowieka" jest jak najbardziej prawdziwe.
W czym zatem tkwi wartość człowieka? Innych ludzi powinniśmy oceniać po myślach, słowach i czynach, a nie wyglądzie. Po tym, jaki jest dla innych - bo ubiór i uroda nie powinny mieć dla nas większego znaczenia. Mam nadzieję, że nikt o tym nie zapomni, a jeśli tak, to przypomnijcie sobie słowa Lisa z "Małego Księcia": "Dobrze widzi się tylko sercem - najważniejsze jest niewidoczne dla oczy".