Każdy jest kowalem własnego losu, ponieważ to od nas samych zależy czy los się do nas uśmiechnie, czy też pozostaniemy na łasce losu. Nasz los może potoczyć się wieloma ścieżkami, w zależności od tego, którą z nich wybierzemy. Otwierając puszke pandory będziemy kierować się ścieżką nieszęścia wynikającają z naszej chciwości. Często słyszymy od przyjaciół, że ktoś zostawił ich na pastwę losu i pytają nas czy przeciwstawimy się losowi razem z nimi? Bywają sytuacje, w których to my jesteśmy ofiarami losu i często jest tak, że to my sami zgotowaliśmy sobie taki los. Kusimy los niezdając sobie z tego sprawy. Ironią losu jest to, że po burzy zawsze wychodzi słońce, a los w końcu się do nas uśmiechnie.