Drogi pamiętniku! wtorek Jestem zrozpaczona! Mój ukochany Romeo musiał mnie opuścić. Pewnie jest teraz w drodze do Montui... Z tego powodu nie mogę powstrzymać łez. W takim stanie zastała mnie dzisiaj moja matka. Myślała, że opłakuję śmierć kuzyna Tybalta. Jak bardzo się pomyliła... Martwię się o Romea, ponieważ dowiedziałam się od niej o planach zabicia mojego męża. Ta wiadomość pogłębiła jeszcze moją rozpacz. Najgorsze jednak było dopiero przede mną. Matka oznajmiła mi, że mam poślubić Parysa. Kiedy stanowczo odmówiłam, ojciec się wściekł. Groził mi zawleczeniem siłą do kościoła. Nawet moja piastunka nie jest już moim sprzymierzeńcem, ponieważ namawia mnie na to małżeństwo. Mimo tych wszystkich przeciwności nie mam zamiaru wyrzekać się miłości do Romea. Z drugiej strony nie chcę zgrzeszyć krzywoprzysięstwem, wychodząc za mąż po raz drugi. W tej sytuacji zdecydowałam się poszukać pocieszenia i pomocy u ojca Laurentego. Zaproponował mi on, abym przed ślubem z Parysem wypiła miksturę, dzięki której zapadnę w sen podobny do śmierci. Ten fortel da mi szansę być z moim ukochanym Romeo. Laurenty obiecał mi, że powiadomi go o podstępie, wtedy mój ukochany przybędzie do Werony, zabierze mnie śpiącą z grobu i razem uciekniemy do Montui. Zgodziłam się na ten plan. Teraz mam jednak wątpliwości, czy podołam zadaniu, jakie przede mną stoi. Boję się tego, co będzie, jak obudzę się w grobie sama i tego, czy nie wpadnę w obłęd w tych ciemnościach. Jednak dla mojego ukochanego postanowiłam zaryzykować i wypić miksturę.
Zredaguje kartke z pamiątnika zakochnej Julii ( Romeo i Julia) 2 strony
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź