Głownym wydarzeniem w ksiazce pt. "Stary czlowiek i morze" to gdy Santiago wybral sie na lowienie ryb , poniewaz wszystcy uwazali go za pechowca. Rodzice Manolina zabronili lowic z Santiago poniewaz tak jak uwazali inni ludzie byl pechowcem. Santiago lowil chyba(84 dni) i udalo mu sie. Zlowil wielka rybe Merlina, ktora nie zmiescila sie mu na lodz i musial ja dociagnac do brzegu. Krew ryby zwabila rekiny, ktore zjadly rybe pozotawiajac tylko jej wielki szkielet i glowe. Santiago nie pozbyl sie pozostalosi ryby gdyz chcial udowodnic ludziom ze nie przynosi pecha do ryboustwa. Mimo ze Santiago wrocil do brzegu bez ryby tylko z jej glowa i szkiletem ludzie i tak uwazali go zadzielnego rybaka i spogladali na niego z podziwem. Mam nadzieje ze pomoglem napisz co z tego dostales czy wogole sie przydalo. Pozdrawiam
