Wypracowanie na Temat: Niezwykła przygoda starego rybaka (opowiadanie)   TYLKO NIE Z INTERNETU!!!!!

Rybak czyli Kuba zakłada buty, kurtkę, naszyjnik oraz bierze ze sobą, swoje przyrządy wędkarskie. Nigdy mi nie mówił mi o tym naszyjniku dlaczego dla niego taki ważny. Był to naszyjnik mały, które może zdjęcie pomieścić, np zdjęcie ukochanej osoby. Nie zadawałem pytań ponieważ widziałem dokładnie na jego twarzy, że nie chce nic mówić. Kuba wrócił nie wiadomo skąd, nic nie mówił tylko wrócił w rodzinne strony. Idzie w stronę stawu. Zachwyca się przyrodą aż nagle przed nim wyskakuje Czarny Kot, Kuba jest przesądnym człowiekiem. W myślach modli się - (możesz tu wstawić jakąś modlitwę, jeśli praca na słowa im dłuższa tym lepiej. ) - aż kot zbliżył się do nadal modlącego Kuby. Kot przeszedł koło Kuby i zniknął gdzieś w zaroślach. Rybak z poranną przygodą wędrował dalej drogą wiejską. Z dala zdziwiony Kuba widzi drabinę podchodzi do drabiny ale nie przechodzi pod drabiną. Próbuje złożyć drabinę ale jego wysiłki nic mu nie dały. Tym razem drabina nie odejdzie, zmartwiony Kuba przechodzi przez drabinę czekając na jakieś wydarzenie. Nic się nie stało. Kuba doszedł do stawu, podchodzi do kolegów - Marka, Łukasza, Mateusza, Jana. Marek i Łukasz opowiadają mu najnowsze plotki, które krążą pomiędzy rybakami. Podobno jakaś ryba tak się rozrosła, że jest wielka jak nie jeden kuter. Radzili mu żeby daleko nie wypływał. Kuba był zaciekawiony i podekscytowany. To jego była ostatnia rozmowa z człowiekiem. Kuba wypływa na środek, łapie rybę za rybą, aż nagła ciemność chwila i nigdy już nie widziałem Kuby. Policja przeczesuje cały staw szukając Kuby martwego czy żywego ale nic nie znajduje oprócz naszyjnika. Jako, że jestem jego najbliższą rodziną oddali mi ów naszyjnik. Zgadnij kogo zdjęcie było w naszyjniku zdjęcie?