dokończ fragment z balladyny

dokończ fragment z balladyny
Odpowiedź

"ALINA - O! Nie zbliżaj się do mnie z takimi oczyma... Nie wiem... Ja się ciebie boję." wchodzi Kirkor i zatrzymuje Balladynę KIRKOR - Cóż ty robisz? Czy żeś oszalała? Na własną siostrę noża dobywać? Szedłem ja za wami, by zobaczyć, jak tam z malinami. Zauważyłem Alinkę, piękną jak miód. Pełny dzbanek niosła. Zdziwiło mnie to, że na jej nieskazitelnej twarzyczce przerażenie się maluje. Wychylam sie zza krzaka i widzę ciebie i twój warkocz przepiękny. Oto jestem bom teraz gniewem pałam do ciebie. Czemuż tak działasz? No powiedz... BALLADYNA - Siostra moja malin dać mi nie chciała. Widziałam jej dzban. Zawsze wygrywała. Nie wiem dlaczego żem to zrobiła. Złe moce mną kierowały a byc może chciwość. Przepraszam Kirkorze. Żałuję jak tylko mogę. Ciebie, Alinko, też przepraszam. Wybacz siostro moja, ja zabić nie chciała... Moje serce już bić nie ma prawa... ALINA - Nawet tak nie mów. Porzuc te myśli okropne. Wiedzieć powinnaś że wybaczam, boś jest moją siostrą. Ja żyć bym nie mogła nie mówiąc do ciebie... KIRKOR - A cóz ja mam począć? Wyścig nierozegrany. Którą wybrać mam, gdy obie kochają? BALLADYNA - Jamniegodna ciebie, ale za to moja siostra. Ona kocha cię szczerze. Wybierz ją, mój książę, wybierz... KIRKOR - Czy jesteś pewna tego, co tu głosisz? BALLADYNA - Niczego nie jestem pewna prócz tego, żem niegodna. KIRKOR - Zatem, Alinko, poślubic mię chciej! ALINA - Oh! Mój kochany! Jak cudownie powiedzieć by było, że chcę, lecz widzisz... Mojej siostry i matki nie zostawię... Matka schorowana, a dla Balladynki zbyt dużo pracy. KIRKOR - Mój zamek duży. Jeśli taka twa wola to nie śmię się jej sprzeciwić. BALLADYNA - Alinko, lecz damy sobie radę. Ty jedź i ciesz się! ALINA - Balladynko, mój kwiecie, przeciez wiesz, że cie miłuje najbardziej w świecie. Nie zostawie cie tutaj a tym bardziej matki! KIRKOR - Jaka odpowiedź, miła pani. Doczekać się nie mogę. ALINA - Znasz moje zdanie. Zmienić go nie chcę. KIRKOR - Więc czy tak? ALINA - A zgadzasz się? KIRKOR - Zgadzam... ALINA - Moje serce jest twoim, a twoje bedzie moim. Wróćmy do matki i obwieśćmy jej tę radosną wieść. Ty Balladynko, nie smus się. Nie czuje urazy do ciebie. Raduj się z nami! BALLADYNA - Siostro, alez ty masz dobre serce! Kirkorze, prosze cie tylko o jedno: by moja siostra nigdy smutku nie zaznała. By w szczęściu i radości mijały jej lata. KIRKOR - Obiecuję i zdania nie zmienię... Odchodzą w stronę domu ciesząc się i śpiewając...

Dodaj swoją odpowiedź
Język polski

Polecenie: Dokończ fragment "Balladyny" tak aby siostry się pogodziły.

"ALINA - O! Nie zbliżaj się do mnie z takimi oczyma... Nie wiem... Ja się ciebie boję."
wchodzi Kirkor i zatrzymuje Balladynę
KIRKOR - Cóż ty robisz? Czy żeś oszalała? Na własną siostrę noża dobywać? Szedłem ja za wami, by z...