Gdzieś za łąką, gdzieś za lasem, gdzieś za górą, gdzieś za rzeką żyły sobie trzy króliczki. Dwa króliczki pewnie wiecie najniegrzeczniejsze były na świecie. Imiona sobie same nadały Alek i Gucio się nazywały. Trzeci króliczek najgrzeczniejszy z braci jak przystało dumnie się prowadził, był bardzo mądry i lubił się uczyć, przez co króliczkom sie narzucił . Ah zazdrosne one były o jego mądrość. Smiały się więc z niego i dokazywały czasem przewróciły by się ubrudził cały. Często figle mu płatały. Jednak zapomniały, że to on im jeść znjdował i do spiżarni dla nich chował. Mądry króliczek jak to przystało nie przejmował się braćmi i nie miał żalu o ich zachowanie. Ach mądry był to królik. Mądy i miły. Potrafił się cieszyć nawet z każdej drwiny. Lecz raz gdy Alek i Gucio niegrzeczny figiel mu spłatały i książki wyrzucały ,królik bardzo się zezłościł i powiedział, że nie chce tu więcej gościć. Wieć się spakował i pomknął w świat biegnąc pędem przez las. Króliczki dwa aż osłupiały i ze łzami w oczach krzyczały by wróciłi brat kochany. Lecz jego daleko powidła już droga i pędził i pędził i pędził w rytmie, w którym szumiałą woda. Morał z tej bajki wynika taki "Miłe złego początki lecz konic żałosny". W 100% własnej roboty . Sporo się napracowałam i oczekuję naj . ; )
Potrzebne na jutro!
Napisza własna bajbe, ktorej morał bedzie brzmiał ,,Miłe, złego początki, lecz koniec żałosny" (min 20 zadan)
Proszę pomozcie
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź