Scrooge był jedynym przyjacielem zmarłego właściciela i spadkobiercą. Nie lubił świąt, uważał je za bazsensowne, na dodatek nie odznaczał się zbyt pozytywnymi cechami, był skąpy. W Wigilię pojawia mu się duch wspólnika zrobionego z pieniędzy. Przyznał, że jego życie było bezsensowne, gdyż myślał tylko o sobie i o pomnażaniu majątku. Przyszedł ostrzec przyjaciela, że taki sam los spotka jego, jeśli się nie zmieni. Zapowiedział też przybycie trzech zjaw. Pierwszą był duch wigilijnej przeszłości. W obrazach pojawiały mu się bliskie mu osoby, nikt nie chciał się z nim zadawać, gdyż od najmłodszych lat myślał tylko o pieniądzach. Kolejnej nocy pojawił się duch tegorocznego Bożego Narodzenia . Scroogie poprosił go, aby pokazał mu, jak ludzie spędzają te święta. Zjawa zabrała go do ubogiego domku jego kancelisty , mimo tego, że byli biedni panowało w nim szczęście i radość. Nawet ludzie ciężko pracujący nie zapominali o Wigilii. Nawet w domu jego siostrzeńca wszyscy dobrze się bawili. Trzeciej nocy przybył duch przyszłych Wigilii. Bohater zobaczył swoją śmierć. Wszyscy rozmawiali o pieniądzach, wspominali go bardzo obojętnie. Zobaczył także, że zmarł synek jego kancelisty, obchodzono po nim żałobę. Po tych wydarzeniach postanowił się zmienić. Gdy wstał rano poczuł się szczęśliwy. Od tego czasu postanowił pomagać wszystkim ze swojego otoczenia, podniósł swojemu pracownikowi pensję, postanowił pomóc także jego synowi.
