Było to bodajże w czwartek 13... tak pamiętam, na pewno. Wstałem rano.... myśle, dzień jak co dzień. Ale jednak nie... Zdziwił mnie już pierwszy widok-mojego pokoju... Cały czarny.... -Hmmmm..- pomyślałem- coś tu jest nie tak! Wstałem, ubrałem się[w jakieś dziwne ubrania które zdecydowanie nie były moje] i zbiegłem po schodach- które o dziwo także nie były częścią domu w którym do tej pory mieszkałem.... Ze zdziwieniem przyglądałem się dziwnej kobiecie stojącej przy kuchence gazowej i pichcącej coś, co pachniało jak pyszne spaghetti. -Co pani tutaj robi?-zapytałem bardzo zdziwiony -AAAAAAAAAAAAAAAAA- krzyknęła kobieta- co? jak? CO TY TUTAJ ROBISZ??? -Ja? to w końcu mój dom- odpowiedziałem nadal strasznie zdziwiony. -Twój? Raczej wątpię!- rzekła kobieta. Po wymianie kilku zdań postanowiliśmy na chwilkę usiąść i wyjaśnić całą sprawę. Pani domu wyjaśniła mi kim jest, a mi powoli zaczęła wracać pamięć.... Przypomniała mi się impreza, drinki, ta dziewczyna....ahhh była piękna! Ale co potem? Jak sie znalazłem w tamtym domu? Nadal tego nie wiem, i nie jestem pewien czy kiedykolwiek się dowiem! Pozdrawiam lajfo12
PILNIE napisz opowiadanieo mojej ulubionej przygdzie...wymyslcie jakas sensawna prace prosze za pierwasza zrobiona dobrze pracedajenaj
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź