Życie codzienne przeciętnego, biednego ateńczyka nie było zbyt urozmaicone. Gdy rano obudził się w swojej ciasnej, brzydkiej kamienicy zaraz udawał się na agorę by tam spędzić resztę dnia. Spotykał się tam ze swoimi znajomymi, kupował lub sprzedawał przedmioty na ateńskim rynku, czy uczestniczył niekiedy w obrzędach ku czci Ateny w Partenonie. Gdy miało miejsce zgromadzenie ludowe, chętnie w nim uczestniczył, przedstawiając swoje reformy, pomysły. Tak oto spędzał dzień zwyczajny ateńczyk w czasach starożytnych - przebywając w większej mierze na agorze.
Agora jest to główny plac, miejsce, wokół którego toczyło się życie publiczne miasta. To tutaj Ateńczycy mieli zazwyczaj spotykać się, aby dyskutować, handlować, załatwiać sprawy, rozstrzygać spory, łączyć się w stowarzyszenia, albo tylko po to, aby się spotkać towarzysko, pospacerować, poplotkować, poleniuchować…Miał długość 230metrów i szerokość 170metrów, był otoczony publicznymi budynkami o dużym znaczeniu i portykami, gdzie można się schronić przed słońcem, deszczem i zimnem. Zdobiły ją posągi i fontanny oraz dające cień wielkie drzewa. W miejscu, gdzie wznosił się ołtarz 12 bogów, krzyżowały się wszystkie ważne drogi miasta. Stąd odmierzano oficjalne odległości do innych centrów regionu. W budynkach publicznych tętniło życie polityczne Aten.