Łódź, 12 września 2011 roku Drogi Hubercie! Piszę ten list, ponieważ wiem, że jesteś bardzo zmartwiony tym, że złamałeś nogę tuż przed rozpoczęciem roku szkolnego... Wiedz, że cała nasza klasa się o Ciebie, drogi kolego martwi. Codziennie Julka, Monika i Gosia pytają się kiedy będą mogły cię odwiedzić. Specjalnie dla Ciebie narysowały ten oto rysunek, który załączam do listu. Antek, Artur i Wojtek chcieli ode mnie, żebym im podał Twój numer telefonu - podałem, więc pewnie jeszcze wkrótce zadzwonią. A ja, Hubercie trzymam koło siebie w ławce miejsce dla Ciebie. Nie mogę się doczekać, kiedy wrócisz do szkoły, tym bardziej, że nie widzieliśmy się przez całe wakacje. Pani nauczycielka mówi, że za tydzień wrócisz już do szkoły. Nie mogę się doczekać! Do zobaczenia! Nie denerwuj się! Marek
napisz list do kolegi aby się mniej denerwował
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź