Napisz opowiadanie o duchach nie kopiujcie innych prac     Dziekuje ;]

Napisz opowiadanie o duchach nie kopiujcie innych prac     Dziekuje ;]
Odpowiedź

Nie dawno kupiłam/em sobie nowy dom. Był / jest duży , miał/ma 8 pokoi, piwnicę, kuchnię i dwie łazienki. Na zewnątrz był / jest ogródek oraz nie duży basen. Płot ciągnący się na około domu był / jest koloru brązowego z nie wielką furtką na wprost drzwi wejściowych domu . Wprowadziłam/em się do niego na początku jesieni a dokładniej września. Przez długi czas było dobrze. Nic się nie działo , nie było hałasu, mało samochodów ( bo to w okolicach małego miasteczka ). Pewnego dnia zaczęły się dziać różne, dziwne rzeczy. Na przykład znikały mi niektóre rzeczy, leżały gdzie indziej niż kładłem/am a nawet spadały choć nie było przeciągu, po prostu tak same z siebie. Pomyślałam/em , że to przypadki, takie zwykłe zbiegi okoliczności. Jednak z dnia na dzień działy się coraz dziwniejsze rzeczy. Gasło światło i świeczki , nie wiał wiatr a dokumenty , które układałam/em odlatywały. Wystraszyłam/em się . Wszystko ustało po kilku dniach. Pewnego dnia zaprosiłam/em koleżankę/ kolegę do siebie na noc. Bawiłyśmy / iśmy się świetnie. Gdy już byłyśmy/liśmy zmęczone/zmęczeni poszłyśmy/liśmy spać. W nocy gdzieś około dwunastej obudził/a mnie koleżanka/kolega mówiąc , że słyszał/a jęki i inne dziwne dźwięki dochodzące prawdopodobnie z piwnicy. Szybko wstałam/em i poszłyśmy/liśmy do piwnicy . Gdy już zchodziłyśmy/liśmy po schodach jęki były głośniejsze. Byłyśmy na dole , zobaczyłam/em białą postać w tle . Zbliżała się do nas mówiąc "Wynoście się z mojego domu" . Widziałam/em co raz wyraźniej tą osobę . To był prawdziwy duch ! Złapałam/em koleżankę/kolegę za rękę i zbiegłyśmy/liśmy po schodach kierując się do salonu, gdzie znajdowały się nasze rzeczy. Wzięłyśmy/liśmy szybko najpotrzebniejsze rzeczy i wybiegłyśmy/liśmy z tego nawiedzonego domu. Zamówiłyśmy/liśmy takśówkę i pojechałysmy/liśmy do niej/niego . (koleżanki/kolegi).   Tydzień póżniej dowiedziałam/em się, że w tym domu kilka dni przed kupnem zmarła starsza kobieta , nie wiadomo z jakiego powodu. Potem wróciłam/em tylko po moje ubrania, pamiątki i więcej tam nie wracałam/em. Nastepnych kupców spotykało to samo , a o duchu mówiono "nieśmiertelna duchem kobieta" ...  THE END .   Mam nadzieję , że się podoba , i że pomogłam ;D

Dodaj swoją odpowiedź