ewangelia 31 Październik 2010 własnymi słowami
ewangelia 31 Październik 2010 własnymi słowami
Jezus przechodził przez miasto Jerycha , a był tam pewien człowiek Zacheusz, który był bardzo bogaty i ch ciał koniecznie zobaczyć Jezusa .Z powodu niskiego wzrostu Zacheusz i dużego tłumu ludzi pobiegł na przód i wszedł na sykomorę . Gdy Jezus był już koło niego spojrzał w górę i kazał mu prędko zejść i powiedział że dziś musi się zatrzymać w Jego domu. Zacheusz przyjoł Jezusa ,ludzie widząc to szemrali że poszedł do grzesznika . Zacheusz żekł do Pana że połowę swego majątku daje ubogim ,a tych co skrzywdził zwraca poczwórnie. Jezus odpowiedział ,,Dziś zbawienie stało się udziałem tego domu ,gdyż i on jest synem Abrahama.Albowiem Syn Człowieczy przyszedł szukać i zbawić to ,co zginęło'.