Gdy znalazłam perłę byłem zachwycony. Sprzedałam ją i kupiłem sobie dom i samochód. Pewnegodnia przyszedł do mnie Alfons i powiedział: - Ej, Jarek pożycz mi troche kasy . Wiem że masz bo sprzedałes perłę. - powiedział Alfons. - No co ty stary, wszystko wydałem - odpowiedziałem. - OO nie ... Co ja teraz poczne stary ? - Niewiem . - odparłem - No to się dowiedz - powiedział Alfons - Okey . I tak zakończyła sie ta rozmowa
Cześć mam na imię Staś i mam kolegę Grześka. Razem chodzimy do jednej klasy czyli III. Razem ,też chodzimy nad morze szukajac muszli. Pewnego razu Grześ mówi do mnie : Grześ: Staś, choć tu znalazłem fajna muszle. Staś:Poczekaj chli ja też mam coś fajnego. Grześ:ale choć szybko. Staś:już ide. Grześ:co to jest? Staś:pokaż. Grześ:To napewno jest muszla. Bo nie szumi. Staś:Masz racje. Grześ:ale jest jakaś dziwna.I jest zamknieta. Staś: Spróbujmy ja otworzyć. Grześ: Łał Staś:o matko. Grześ:To jest perła. prosze o naj.PLISSSSSS
