Bogowie, jak codziennie, obserwowali życie na ziemii. Wszyscy spokojnie przyglądali się ludziom, prócz dwóch niesfornych herosów. Woleli gonić się po królestwie, przesuwać chmury, przez co wiele razy powodowali burzę i-PROBLEMY. Pewnego dnia udało im się uciec spod opieky najstarszych. Postanowili pograć w piłkę. Ale skąd u Bogów piłka? Dwaj młodzieńcy długo myśleli co zrobić, zwłaszcza że każdy chciał się popisać przed drugim. Nadeszła noc. Nagle jeden z nich wpadł na pomysł, by porzucać głazem. -Ale jak w nocy będziemy widzieć gdzie głaz leci? -zapytał pierwszy, zdumiony. -Spokojnie, przecież jesteśmy Herosami! Wystarczyło pstryknąc palcami, a głaz zaczął świecić na ciemnożółty kolor. Zabawa okazała się przednia. Gdy nadszedł koniec rozgrywek, a ciągle był remis, przyszedł czas na ostateczny rzut. Heros tak bardzo pragnął wygranej, że zamachnął się z całej siły i wyrzucił głaz w powietrze! Nie dało się go złapać, a gnał prosto nad ziemię. Na szczęście drugi, bystry i szybki młodzieniec zdołał w ostatniej chwili zatrzymać ogromny głaz przed ziemią. Na znak tego występku każdej nocy nad ziemią pojawia się ciemnożółty głaz, który ludzie nazwali książycem. Pozdrawiam, Kluuuska (;
proszę pomuszcie mi napisac mit jak powstał księżyc
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź