W zeszłe wakacje pojechałem z rodzicami na niesamowite wakacje nad Polskie morze. Codziennie spacerowaliśmy brzegiem plaży i podziwialiśmy piękne zachody słońca. Trzeciego dnia pojechaliśmy do pobliskiej miejscowości oglądać wystawę psów rasowych, jeden z nich był bardzo piękny, dlatego namówiłem rodziców, zeby mi go kupili. Zgodzili się! Tego dnia zwiedzaliśmy też stary zamek. Bardzo mi się podobał. Po powrocie grałem w piłkę na plaży, wtedy podeszli do mnie chłopcy w moim wieku i zapytali czy też mogą pobawić się ze mną, bez wahania się zgodziłem. Dzięki temu poznałem nowych kolegów. Na ostatni dzień była zaplanowana nauka łowienia ryb, tata świetnie sobie z tym radził. Dzięki niemu poznałem wiele nowych tajników połowu. Tuż przed wyjazdem postanowiłem ostatni raz pożegnać się z morzem, wszedłem do niego po szyję, wtedy przyszła wielka fala, która zakryła mnie prawie całkowicie. Bardzo się przestraszyłem i wróciłem szybko do hotelu. Spakowałem walizki i poszedłem z rodzicami na pociąg. Nigdy nie zapomnę tego wyjazdu.
