W moim idealnym świecie byłoby 6 miesięcy wakacji i 6 miesięcy roku szkolnego.Przerwy trwałyby od 20 do 40 minut a lekcje 45 minut(jak zwykle)Moja wymarzona szkoła byłaby bardo duża i miała duże sale lekcyjne wyposażone w sprzęt odpowiadający danemu przedmiotowi.Uczyli by tam sami fajni,mili nauczyciele,i wszyscy uczniowie wszystkich by znali.
Gdy człowiek taki jak my żył w świecie stworzonym przez siebie nasza szkoła byla by inna niż teraz. Na dachu szkoły był by basen podstawowal lekcja. Sala gimnastyczna była by ogromna. Na lekcjach by była tablica mulimedialna na pilota. Szkoła by był wielkich rozmiarów, by się po niej jezdzilo na rolkach. Na górze pod basenem było by pole do jezdzenia na rolkach a obok lodowisko. Na ciepłe upalne dni byla by klimatyzacja w kazdej klasie aby ochlodzic naszą prace. Oto szkoła moich marzeń. :)