Język polski

Ułóż własny mit o powstaniu książki

Odpowiedź

kasia96

Kiedyś wszystkie historie były przekazywane z ust do ust. Najstarszy człowiek znał bardzo wiele takich opowiadań. U stóp bardzo wysokich gór połozona była pewna wioska. Trudno było sie do niej dostac wiec mieszkancy zyli spokojnie mimo iz byli odcięci od swiata.Mieli swoją własna odrębną kulture legendy i podania. Zył w wiosce pewien chłopak. musial on opuscic wioskę-do konca nie wiem dlaczego-byc moze to tajemnica. Jak nikt ukochał on legendy swojej wioski. A ze nie miał za dobrej pamięci był swiadomy tego ze nie zapamięta ich wszystkich bylo mu smutno i tym trudniej było mu wyjechac. Pewnego wieczoru podczas tradycyjnego sluchania wszystkich legend przy ognisku chłopak usiadł cicho i przykro mu było ze moze slucha juz legend po raz ostatni.Na ognisku pieczono chleb na bialych sztywnych lisciach. Chłopak wpadł na pomysł. wziął węgiel i zaczął rysowac wydarzenia z legend. Pociąl liscie na kawałki zszył je i dla bezpieczenstwa owinął jeszcze w skóre. Zabrał zawiniątko ze sobą zawędrował do dalekich krain nauczył sie pisac i spisał wszystkie legendy w ten sam sposob jak w wiosce. i juz nigdy ich nie zapomniał

lenkatbg

Dawno temu około 1000 r. p.n.e. w małej greckiej miejscowości o nazwie Pismopilius, gdzieś niedaleko Olimpu mieszkał bardzo stary człowiek. Nazywał się Pismakus, przez ludzi uważany był za okropnego dziwaka, żył w swoim świecie i interesował się wszystkim co nie pojęte. Wędrował on od wioski do wioski, z miasta do miasta przy okazji na kawałku drewna tworzył nieznane nikomu innemu wzory. Kiedy trafił do samego Olimpu zainteresował się nim sam Zeus a więc postanowił wezwać go do siebie. Kiedy zjawił się już Pismakus w komnacie Zeusa zaczeła się dyskusja: - Skąd jesteś i czego tu szukasz ? Zapytał Zeus - O panie pochodzę z niedalekiej mieściny, Pismopilius ją zwą odpowiedział cicho starczy człowiek

Dodaj swoją odpowiedź

Język polski