Opisz relacje Narodu Wybranego z Bogiem w czasie wędrówki do Ziemi Obiecanej.

 Hebrajczycy pod wodzą Mojżesza opuścili Egipt i skierowali się na wschód.  Ciemięzcy nie dali uciekinierom spokoju. W ślad za nimi wysłali armię pościgową. Egipskie rydwany przyparły Hebrajczyków do brzegów "Morza Sitowia", gdzieś na wschodnich rubieżach nilowej delty. Sytuacja wydawała się beznadziejna: z przodu woda, za plecami egipscy żołnierze, gotowi zaciągnąć cały lud z powrotem do niewoli. I właśnie wtedy wydarzył się wielki cud. Bóg pokazał Hebrajczykom, że są oni Jego Narodem Wybranym. Wody rozstąpiły się i pochód Mojżesza przeszedł na drugą stronę suchą stopą.           

Najpierw ludzie słuchając Mojżesza podążali za nim aż do Morza Czerwonego,ale gdy dotarli już do Morza lud zbuntował się przeciwko Mojżeszowi i nie chcieli wieżyć że Bóg nad nimi czuwa, mieli inne zdanie ,ale kiedy zobaczyli Faraona i jego wojska tym bardziej nastawili sie przeciwko jemu i wtedy Mojżesz uderzył laską o ziemię i Morze się rozstąpiło, po przetargnięciu się między wodami lud był wdzięczny Mojżeszowi, ale później gdy brakowało im jedzenia znów byli przeciwko jemu i wtedy Bóg zesłał mannę z nieba i wodę ze skał, ludzie ruszyli dalej, później wyczytał ludowi Dekalog, potem ruszyli dalej....