W Londynie umiejscowiony był zakład psychiatryczny.W pewne duszne popoludnie cichy zakład przeszył ogłuszający pisk.Był to pisk pielęgniarki Walters.Cały personel zbiegł się w korzytarzu.Pytali co się stało.Pani Walters zeszła z nimi do pokoju kartotek.Okazało się że dyrektorka zakładu panna Bolam została zamordowana.Zszokowany personel wezwał portiera pana Nagle`a.Ten zadzwonił po policję,która kazała zabarykadować drzwi i nikogo nie wpuszczać i wypuszczać. Następnego dnia Nagle(portier)zadzwonił po detektywa Dalgliesha.Dalgliesh zaczął wszystkich przesłuchiwać.Sprzątaczka pani Shorthouse wyznała że to nie mugł być mężczyzna.Słyszała rozmowę panny Bolam i to nie mogła być kobieta.Dalgliesh nie ustawał przy swoim.Mimo że psychicznie raczej nie mogła by to być kobieta,fizycznie-tak.Przypuszczał że może panna Bolam została zwabiona to pokoju kartotek. Kto to zrobił?Po co?Co chciał przez to osiągnąć?Do dziś nie wiemy... Dasz naj?Plissssss;*
Napisz dowolne opowiadanie detektywistyczne tak na połowe A4 Prosze o rozwiazanie
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź