Hej :) Mam pytanko do uzasadnienia : Czy ludzkie cierpienie ma sens? Z góry dzięki ; *

Oczywiście, ze ludzkie cierpenie ma sens. Weźmy dla przykładu Hioba.   Hiob, będąc ofirą zakłądu Boga z szatanem traci rodzinę,majątek, a przede szystkim zdrowie - dosięga go choroba trądu.   Pomimo przeciwności losu, wierzy w Boga, dzięki czemu Bóg za wiarę w Niego, zwraca mu w dwójnasób wszystko, co utracił.   Jest to przykłąd archetypu cierpienia niezawinionego.

Nie bo każdy człowiek pragnie być szcześliwym :) I pragnie zaspokojić swoje dobra materialne ;) Ale co to za życie jak się ani razu nie cierpiało ?! Np.śmierć bliskiej Ci osobie ?