Opowiadanie twórcze-święta Na poniedziałek.

W pewne piękne, przedświąteczne popołudnie cała rodzina postanowiła zrobić generalne porządki przed świętami. Mała Amelka i Krzyś poszli na górę posprzątac w swoim pokoju. Miliony zabawek nie chciały upchnąć się w pojemnikach, a kredek było tak wiele, że przy próbie włożenia ich do pudełka, większość rozsypała się po podłodze. Bałagan był jeszcze większy niż przed sprzątaniem. Rodzice kazali im posprzątać, ale rodzeństwo stwierdziło, że przyjemniej będzie, jeśli odpoczną trochę i pograją na komputerze. Gra wciągnęła ich nieco i zanim się obejrzeli, minęły dobre dwie godziny. Kiedy tata przyszedł zobaczyć, jak im idzie sprzątanie, wchodząc do pokoju, zamurowało go i po kilku sekundach milczenia rzekł: "Chryste Panie...". Nie chcąc psuć świątecznego nastroju, oznajmił, że mają odejść od komputera, a on im pomoże sprzątać. Po godzinie ciężkiej pracy, dzieci poszły się kąpać, a ojciec zszedł na dół i odpoczął chwilę. Żona jego pięknie przyozdobiła salon świątecznym obrusem i świecznikami w kształcie choinek. Po męczącym dniu robienia świątecznych porządków poszli wszyscy spać, przyznając, że nieźle się spisali.     Liczę  na naaj :]