Ostatnio razem z klasą i wychowawczynią odwiedziliśmy kino. Na miejscu, dumnie zamówiliśmy niezbędne bilety, poczym wtargnęliśmy w głąb sali. Wybraliśmy film polecany przez wszystkich fanów czarów i magii - "Harry Potter i Insygnia Śmierci". Na sali panował tłok, ludzie niecierpliwie oczekiwali rozpoczęcia seansu. W oczekiwaniu na film zdążyliśmy zamówić pyszny popcorn i prażynki. Po 15 minutowych hałasach na sali zapadł zmrok, dający do zrozumienia, że należy zakończyć rozmowy i wrzaski. Wszyscy widzowie z dumą i zaciekawieniem oglądali wybrany spektakl. Każdemu towarzyszyły prawdziwe, wspaniałe emocje. Szczególnie spodobała mi się perfekcyjna gra aktorów, których darzę nieopisaną sympatią. Wizyta w kinie okazała się stu procentowym strzałem w dziesiątkę. Nie wiedziałam, że magia i czary będą czymś, co mnie naprawdę szczerze zaciekawi. "Harry Potter i Insygnia Śmierci" okazał się wspaniałym filmem, który z chęcią obejrzę poraz kolejny. Po udanej wizycie w kinie razem z klasą i wychowawczynią udaliśmy się do pizzeri. Zajadając się smacznie, dzieliliśmy się wrażeniami dotyczącymi filmu.
