przygoda na wakacjach- opowiadanie z dialogami

Na wakacjach spotkałem bardzo piękną dziewczyne . Chciałęm sie zaprzyjaźnić. -Cześć jestem (...)-powiedzialem -Cześć ja jestem (...)-odpowiedziala -Chcesz sie iść na dyskoteke ze mną-zapytalem -Z przyjemnościa-odrzekła -Przyjde po ciebie o 20;00-zaproponowałem -Do zobaczenia pożegnaliśmy się O 19;58 byłem pod jej domem . Zadzwoniełem dzwonkiem . Wyszła piekna dziewczyna . -Super wyglądasz -powiedzialem -Też tak myśle-odpowiedziala -No to idziemy - Zaproponowałem I poszliśmy .Dyskoteka odbyła się w klubie ... Tańczyliśmy do 2;00 Potem ją odprowadziłem do domu     Sorka za błędy ale jestem dyslektykiem

tegoroczne wakacje spędziłam, z rodzicami w naszym domku letniskowym w zawoi. dla towarzystwa pojechala ze mna kuzynka ela o rok starsza ode mnie właściwie nie przytrafiła nam sie zadna wspaniała przygoda.raz tylko najadłyśmy sie  trochę strachu .a bylo to tak : lipcowym popołudniem poszłyśmy do lasu na maliny. krzaki malin rosły w poblizu domu okolica byla uczeszczana nie bylo sie czego bac. zajete zbiueraniem owocow wchodzilysmy coraz glebiej w zarosla. nagle cos tajemniczo zaszelescilo trzasnely lamane galęzie. wstrzymalysmy oddech. halas za gesta sciana krzakow wzmagal sie. porwalysmy niepelnesłoiki malin i zaczelysmy biec w kierunku sciezki. kolce wczepialy sie w rekawy bluz i nogawki spodni pokrzywy parzyly  nas przez ubranie do dzis nie wiemy co nas tak przestraszylo. zwierze? człowiek? ale teraz mozemy smiac sie z tej przygody