wyobraź sobie ,że jesteś astronautą i odkryłeś nową planetę. Opisz ją i nazwij, korzystając z własnej fantazji.

Planeta z pierścieniami, błękitna skorupa 7 księżyców, oraz dwa razy większa od Ziemi.A nazywa sie Driwlas.

Pewnego dnia po dlugiej podróży w kosmosie zauważyłam/łem małą planetę wyróżniałą się ona ponieważ miała ona głęboki odcień fioletu, otaczał ją złoty pierścień a wokół niej miliony pięknego błyszczącego pyłu . Pomyślałąm / łem sobie czemu by na nią się nie wybrać . Po wyjściu ze statku poczułam/łem się magicznie niczym w jakiejś bajce to co ujrzałam/łem było po prostu nie do opisania . Drzewa mieniły się odcieniami srebra i błękitu wyglądały podobnie do naszej płaczącej wierzby tylko ich liście były niczym delikatny płatek . Zwierzęta wydawały się dziwne a zarazem interesująca spoglądały na mnie lecz nie uciekały ,nie bały się , podeszłam/łem do jednego z nich okrążył mnie dając do zrozumienia iż zostałam/łem zaakceptowany . Zaczełam/łem podążać za nim prowadził mnie wzdłóź doliny którą obrastały delikatne niczym puch kwiaty lecz nie były one zwyczajne , ich piękno po prostu zapierało dech w piersiach . Dopiero po chwili zauważyłam że doszliśmy do celu , zatrzymaliśmy się przy małym jeziorku .W moją stronę zaczeła iść po lustrze wody piękna nimfa ,zawierze na znak szacunku uchyliło się przed nią po czym podeszła do mnie chwytając mnie za rękę , bałam/łem się iść razem z nią lecz po chwili niepokój minął, zabrała mnie do małej chatki dookoła której siedziały 3 elfy. Wskazały one równocześnie na niebo na którym widniały 2 księżyce biło od nich przyjemne światło lecz głównie skupiało się ono na rzeźbionej skrzyni . Niepewnie podeszłam/łem do niej po czym zatrzymałam/łem się i spojrzałam/łem na nimfę cichym głosem spytałam/łem czy mogę ją otworzyć lecz nie musiałam/łem dokączać zdania sama się otworzyła . Wyleciał z niej niesforny motyl . Podleciał do mnie przy tym podarował mi klucz nie za bardzo wiedziałam co mam z nim zrobić . Usiadłam na kamieniu odziwo nie był on twardy lecz mięciutki . Zaczełam/łem się rozglądać dostrzegając coraz piękniejsze rzeczy . Ptaki mieniły się kolorami tęczy przy tym "śpiewając" tak pięknie.Wiatr był przyjemny czuło się jak by miał ponieść mnie w daleką podróż po tej pięknej planecie . Tak się tu cudownie czułam że aż nie chciałam wracać lecz musiałam/łem . W drodze powrotej zwierzęta na porzegnanie przyniosły mi 1 z tych delikatnych kwiatów . Po wejsciu na statek postanowiłam nazwać tą planetę Błyskotka ponieważ jej piękno bardzo mnie zachwyciło .   Nie wiem czy tyle starczy jak coś oczywiście możesz sb pozmieniać to i błędy ortograficzne i interpunkcje lepiej popraw ^^