Pewnego pięknego, słonecznego dnia łyżka,widelec i nóż spotkały się na stole w jadalni. Wszystkie sztućce były kobietami, a kobiety jak to kobiety musiały sobie trochę poplotkować. Widelec powiedziała : a wiecie że mała łyżeczka z 3 szuflady spotyka się z nożem z pierwszej ? A łyżka na to : niemożliwe. Nóż się wtrąciła w ich rozmowę i powiedziała : aa ja u siebie mam nowych, sąsiadów. Kupili ich, w biedronce. A łyżka na to : niemożliwe! Nóż odparla że owszem możliwe, bo jest przecena. Łyżka znurzona całą tą historią postanowiła iśc do swojej szuflady. Nóż i widelec bardzo długo rozprawiały się na temat nowych sąsiadów. W tym czasie wszyscy mieszkańcy szuflad zostali wykorzystani (bez skojarzeń:D) do zjedzenia pysznej kolacji. Nóż i widelec z powodu niestawienia się w szufladzie nie zostały powołane do posiłku, co okazało się ich zgubą. Były bardzo głodne, obiecały sobie że nigdy więcej nie będą nikogo obgadywać bo obiad im ucieka. Kolejnego dnia wszystkie sztućce zebrały się na tym samym stole, a nóż i widelec zostały w szufladzie pilnie czekając na posiłek. A jednak ich właściciele po zobaczeniu w szufladzie tlyko tych dwóch sztućców stwierdzili że nie będa nic jeść bo jest ich czworo a sztućcy tlyko dwie, więc widelec i nóż znowu obeszły się ze smakiem. Nauczyło je to, że nie należy zostawać samym tylko trzeba trzymać się w grupie. Bo w grupie raźniej :) domyśl coś dalej bo nie mam pomysłu. :D
napisz opowiadanie którymi bohaterami będą narzędzia kuchenne
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź