Szanowni rodzice moi.... Nie wiem co rzec mogę w ostatnich słowach moich do was, gdyż serce z jednej strony szczęśliwe,a z drugiej cierpiące.... chcę jednak słów kilka wyrazić,by pozostawić po sobie choć cień, choć cząstkę siebie i wytłumaczenie moich postępowań... Przez czas długi ukrywać przed wami musiałem radość moją i szczęście, poprzez posłuszeństwo i szacunek do Was,który sami we mnie wychodowaliście, Nie chcąc sprzeciwiać się woli Waszej...nie śmiałem powiedzieć Wam tego w oczy. Dziś nadszedł czas prawdy...prawdy,za którą życiem przyszło mi zapłacić.. mnie i mojej ukochanej Julii. Gdyż,pomimo waśni Waszych z rodem wrogim... ja w nim szczęście odnalazłem, i chociaż teraz już widzieć iskierki w moim oku nie możecie,wierzcie mi na słowo....ogromem dobroci jestem przepełniony! To co było złe w niepamięć puszczam...bo kocham Was moi kochani rodzice najmocniej na świecie...i pragnę byście i Wy kochali tak ludzi i wybaczać umieli. Teraz jestem spełniony,spokojny, szczęśliwy... Moja ukochana jest ze mną na wieki... z miłosci do mnie,tak jak ja do niej-przeszliśmy na stronę drugą,lepszą,gdzie nic już nas nie rozdzieli... Na zawsze razem w miłosnym uścisku... z trucizną na ustach,której smaku nie czuć,bo słodycz miłości jest najmocniejsza.... Lecz pamiętajcie mnie.... wspomnijcie czasem,dlaczego odszedłem...niech śmierć moja i Julii zakończy spory między rodami.. niech na rodzinę Monteków i Kapuletów spłynie miłość i wieczny spokój. Żegnam się z Wami moi rodzice...nie płaczcie po mnie,bom ja szczęśliwy...... Wasz Romeo
Wciel się w rolę Romea lub Julii i napisz LIST do swoich rodzicow (Montekow lub Kapuletow) mowiący o swoich uczuciach.
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź