Dom Pana Cravena to istne niebo. Tyle pokoi, obrazów i niekończących się korytarzy. Myślę że mieszkanie tam było by wielką przygodą, zwłaszcza gdybym mogła wymykać się nocami i zwiedzać każdy zakamarek tego domu. Uwielbiam stare dworki oraz pamiątki rodzinne. Na pewno mają tam wielką bibliotekę, a ja kocham czytać. Także w ogrodzie możnaby spędzić wiele cudownych chwil. Drzewa, kwiaty krzewy i cisza przerywana śpiewem ptaków. Czegóż można więcej chcieć od życia..Bardzo chciałabym tam zamieszkać, choćby przez chwilę.