5 epitetów brzydkim mieście wschody księżyca siwego staruszka świat bardzo piękny okaleczałe marmurowe ciało porównania życie innych a potem nieoczekiwanie spotkany w Arizonie wiózł
mnie do Wielkiego Kanionu który jest jak sto tysięcy katedr
zwróconych głową w dół okrutne i nieodwracalne obracało się wokół mnie jak wielki
astrologiczny zegar w kościele w Beauvais
personifikacja natura powtarzała swoje mądre tautologie Akropol którego nigdy nie zrozumiałem do końca
odkrywał cierpliwie przede mną okaleczałe marmurowe ciało
apostrofe – wybacz mi – metafory marmurowe ciało widzi ten który pije ze źródła niepojętych miechów płuc