PILNIE NA DZISIAJ!!! opisz rodzinną humorystyczną opowieść dziadków,rodzeństwa ,rodziców itd. ( minimum 1 strona A5)

PILNIE NA DZISIAJ!!! opisz rodzinną humorystyczną opowieść dziadków,rodzeństwa ,rodziców itd. ( minimum 1 strona A5)
Odpowiedź

Kwiaty            W pierwszy wtorek października uczennice klasy 1a dostały bardzo ciekawą pracę domową z przyrody. Ania była bardzo zadowolona, ponieważ miała wyhodować tulipany, czyli swój ulubiony kwiatek. Dziewczynka razem z najlepszą przyjaciółką Beatką postanowiły już następnego dnia zajść do najbliższej kwiaciarni i kupić cebulki, by móc zacząć uprawiać swoje roślinki.        We wtorek ( następny dzień ) koleżanki po lekcjach poszły w stronę kwiaciarni. Po drodze mijały cukiernię pana Waldemara i nie mogły oprzeć się pokusie, by kupić przynajmniej po jednym cukiereczku. Gdy dziewczynki wyszły wreszcie ze swojego ulubionego sklepu stwierdziły, że nie mają już, za co kupić   cebulek, więc postanowiły w środę odwiedzić kwiaciarnię. Tego dnia Ania i Beatka także wydały wszystkie pieniądze na słodycze. Tak samo było przez dwa następne dni. Po upływie tego czasu zaczął się weekend i przyjaciółki nie miały ochoty iść dwa kilometry specjalnie do kwiaciarni, więc dopiero w poniedziałek udało im się ominąć cukiernię, ale wtedy okazało się, że Beatka zapomniała pieniędzy, dlatego tylko Ania kupiła cebulkę.        Zadowolona pierwszoklasistka, gdy tylko weszła do domu zaczęła prosić mamę, by dała jej jakąś doniczkę, bo chciała zasadzić swoją roślinkę. Kobieta nie miała czasu pomóc córce, więc kazała jej chwilkę zaczekać. Wtedy Ania rozpłakała się i krzyknęła, że po raz pierwszy chce dobrze odrobić pracę domową, a wszyscy jej w tym przeszkadzają. Najpierw cukiernia, a teraz mama. Pani Edyta nic nie mówiąc wyszła z kuchni i poszła do piwnicy gdzie z pośpiechu skaleczyła się w palec i zniszczyła nowy sekator. Przyniosła jednak Ani małą doniczkę z serduszkiem na środku.        Dziewczynka bardzo zadowolona wyszła na podwórko i z najładniejszej rabatki swojej mamy zaczęła zabierać ziemię i wsypywać ją do doniczki - kilka dni później wszystkie kwiatki z tej rabatki zwiędły, jednak pani Edyta niczego się nie domyśliła i sądziła, że szkody wywołały krety -. Pierwszoklasistka zasypała wykopany dół piaskiem ze swojej piaskownicy i wróciła do domu.        Gdy Ania weszła do domu rodzice już czekali na nią z przypalonym obiadem ( tata przyjechał gdy dziewczynka była na podwórku ). Córka zaniosła nowo posadzoną roślinkę do swojego pokoju i postawiła ją na parapecie.        Tulipan bardzo szybko rósł i z każdym dniem stawał się coraz piękniejszy. Pierwszoklasistka jeszcze nigdy tak się nie starała i nawet jej rodzice byli zdziwieni zachowaniem córki, która wciąż zajmowała się swoim kwiatkiem.        Gdy wreszcie nadszedł dzień, w którym pani Sara miała ocenić roślinki wyhodowane przez swoich uczniów Ania była bardzo dumna, ponieważ jej tulipan wyglądał wyjątkowo okazale. Postanowiła nikomu nie pokazywać swojego kwiatka przed rozpoczęciem lekcji. Gdy ta wreszcie się zaczęła wiedziała, że ona będzie pokazywać swojego tulipana jako pierwsza, ponieważ jest pierwsza w dzienniku, a pani Sara zawsze pyta i sprawdza prace domowe według dziennika. Nauczycielka rzeczywiście kazała jej pierwszej zaprezentować swoją roślinkę i gdy Ania wyjęła tulipana wszyscy zaczęli się śmiać oprócz pani i Dominiki, która spała.        Przyrodniczka postawiła Ani jedynkę i powiedziała, że to na pewno nie jest bratek, a praca jest zupełnie nie na temat.        Smutna dziewczynka przez całą drogę do domu myślała, czemu nauczycielka postawiła jej taki stopień i stwierdziła, że musiała coś przekręcić, ponieważ gdy pani mówiła o zadaniu domowym uczennica odrabiała pracę domową z historii - dostała za nią trójkę -. Po długim rozważaniu Ania uznała, że nie opłaca się starannie odrabiać prac domowych, bo potem i tak dostaje się z nich złe stopnie, więc ona już nigdy nie będzie tak się starać. Szczególnie na przyrodzie.  

Dodaj swoją odpowiedź