Czym są dla mnie Śwęta Bożego Narodzenia?? Prosze o cos długiego bo to rozprawka! Proszee na teraz PILNE!!

Święta Bożego Narodzenia zaczęto obchodzić już 200 po śmierci Jezusa Chrystusa. W IV wieku, w okresie gdy chrześcijaństwo zyskało w Rzymie status religii państwowej i wypierało pogańską wiarę, Kościół ustanowił dzień 25 grudnia jako święto Bożego Narodzenia. Obecnie obchodzone jest w całym chrześcijańskim świecie, przy czym dla prawosławnych przypada ono 7 stycznia. Święta Bożego Narodzenia każdemu z nas kojarzą się z tradycją, szczególnie mocno utrwaloną w Polsce. Wszyscy znamy doskonale zwyczaj ubierania choinki, śpiewania kolęd, dzielenia się opłatkiem czy spożywania 12 różnych potraw przy stole wigilijnym. Niektórych, a zwłaszcza dzieci, fascynuje ta bogata tradycja, innych już znudziła albo wydaje się im zupełnie niepotrzebna. Niemniej jednak tradycja jest w Polsce wciąż raczej przestrzegana. Jej przeciwników często oskarża się o nihilizm, o brak jakiejś duchowości i słabą wiarę, lecz, co ciekawe, o tradycji niezbyt pozytywnie wypowiada się jeden z autorytetów chrześcijańskich, ks. Jan Twardowski, który uważa, że nie jest ona najważniejsza w świętach Bożego Narodzenia i tak o niej pisze: „kiedy znów zaczął merdać puszysty ogon tradycji wprosiła się choinka za osiemdziesiąt złotych elegancko ubrana mlaskały kluski z makiem kura po wigilii spieszyła na rosół potem milczenie większe niż żal” Po przeciwnej stronie tradycji stoi niewątpliwie zachodnia moda na prezenty. Przekonanie o konieczności wręczenia podarunku bliskim z okazji świąt Bożego Narodzenia jest co roku wykorzystywane przez producentów, sprzedawców i innych usługodawców. Ciągle z radia, telewizji czy z billboardów możemy się dowiedzieć o nowej „świątecznej promocji” . Słyszymy również często, jak ktoś pragnie nam udowodnić, iż jego produkt jest najlepszym prezentem na gwiazdkę. W reklamach występuje też święty Mikołaj, który krąży po świecie i rozdaje upominki. Ten świąteczny bohater ma nawiązywać do postaci historycznej – bardzo hojnego, uznanego za świętego duchownego o imieniu Mikołaj, lecz z tą osobą nie ma prawie już nic wspólnego. Chyba większość z nas jest niechętnych komercjalizacji świąt, ale skoro już od kilkunastu lat występuje ona w Polsce, to najwyraźniej się opłaca. Dla każdego studenta czas Świąt Bożego Narodzenia to również okres odpoczynku. Po intensywnej pracy nareszcie można zapomnieć o nauce oraz kolokwiach i przynajmniej przez kilka dni zająć się czymś zupełnie innym bądź po prostu „polenić” się. Wielu studentów wraca też wtedy dopiero do domu, bo bardzo często tuż przed świętami ma dużo pracy i nie może przyjechać na weekend, nie mówiąc o dłuższym pobycie. W dni świąteczne spotykamy się jednak nie tylko z najbliższą rodziną, ale także z tą dalszą. Mamy wówczas okazję porozmawiać z kuzynami, wujkami, ciotkami, których prawdopodobnie nie widzieliśmy już od jakiegoś czasu. Te spotkania rodzinne są dla większości z nas czymś przyjemnym, zwłaszcza że w samodzielnym życiu studenta zazwyczaj nie zdarzają się one zbyt często. Jedni uwielbiają świąteczną tradycję, inni wolą prezenty, a chyba każdy z przyjemnością odpoczywa i spotyka się z rodziną. Zastanawia mnie jednak jedna rzecz: co tak naprawdę wszystko, co opisałem powyżej ma wspólnego z przyjściem Jezusa Chrystusa na świat. Czy prezentów nie dajemy sobie z okazji urodzin czy imienin? Czy nie można odpocząć w czasie wakacji lub ferii? Ile wspólnego z narodzinami Jezusa Chrystusa ma tak naprawdę śnieg, choinka, Mikołaj czy 12 potraw na stole wigilijnym? Boże Narodzenie dla chrześcijan rozpoczyna nową erę w historii ludzkości, to przyjście na świat kogoś, kto przekazał nam filozofię życia opartą na miłości drugiego człowieka. Zdaję sobie sprawę z tego, że wielu nie wierzy w to, iż Jezus Chrystus zbawił ludzkość, niektórzy wątpią nawet w ogóle w jego istnienie. Trudno jednak zaprzeczyć temu, że jeżeli czcimy święta Bożego Narodzenia, to chyba powinniśmy związać się przede wszystkim z osobą Jezusa Chrystusa. Może czasami warto się zastanowić nad tym, czy obchodzimy tak naprawdę Boże Narodzenie czy jakieś zupełnie inne święto… Liczę na naj bo się męczyłem

Każdy prawdziwy chrześcijanin obchodzi świeta Bożego Narodzenia. Ten czas jest dla mnie czymś niezwykłym. Okresem kiedy wszystko jest inne, lepsze . Postaram sie w swojej pracy uzasadnić dlaczego tak uważam . Pierwszym najmocniejszym argumentem potwierdzajacym moja teze jest fakt , że świeta sa okresem kiedy razem dzielimy sie opłatkiem. Składamy najserdeczniejsze życzenia najblizszym. Z czystym sercem przyjmujemy Pana Jezusa do swojego serca. Ponadto w Bożym Narodzeniu spędzamy czas z rodzina . Jest to czas kiedy wszyscy sie darzymy milością , wyrozumiałoscia i innymi cechami jakimi powinna sie charakteryzować prawdziwa rodzina. Czułosci jakie wtedy maja miejsce, ich nie da sie  po prostu opisac. Kolejnym rownie mocnym argumentem jest przyjście Chrystusa, który przyszedł w złych warunkach aby zbawić świat. CZekaliśmy na Niego przez calutki Adwent . Bo zawsze jest z nami , w kazdych złych chwilach oraz kiedy przydaza nam sie cos dobrego . Jezus Chrystus jest w każdym chłowieku ! BEz wzgledu na wszystko. On nas kocha ! I  własnie w  czas Jego Narodzenia powinnismy sie cieszyć z calego serca . Moim zdaniem w pelni uzasadniłam dlaczego Świeta Bożego Narodzenia są okresem tak bardzo ważnym dla mnie. Jest jeszcze wiele argumentów   ,ale uważam ,że te w pełni to wyjaśniają. Z całej duszy chciałabym wszystkim życzyć cytujac słowa Konstantego Gałczyńskiego : "Aby Święta Bożego Narodzenia były Bliskością i Spokojem, a Nowy Rok – Dobrym Czasem"