W moim domu jest pielęgnowanych kilka prostych, lecz bardzo ważnych tradycji. Przede wszystkim wspólne chodzenie do kościoła w niedzielę. Jest to tradycja bardzo ważna by pielęgnować nie tylko więzi z bliźnimi ale także z Bogiem i samym sobą. Oczywiście podtrzymujemy też wigilijne zwyczaje takie jak opłatek, sianko pod obrusem, określone potrawy, wspólne spotkania, życzenia, ozdabianie choinki, wysyłanie kartek. Na wielkanoc zwykle razem chodzimy poświęcić pokarmy, a potem cała rodzina spotyka się na kawę, po czym, następnego dnia, świętujemy wspólnie przy śniadaniu. Te tradycje pomagają nam pamiętać kim jesteśmy i skąd pochodzimy. Są nieodłącznym elementem życia, symbolem. Naszą tożsamością. Bez niej bylibyśmy jak przezroczyście. Jak Bez własnego imienia...
